środa, 7 września 2011

Uroboros - czyli nieustanne stawanie się

Posted by PicasaUroboros - czyli nieustanne stawanie się

Seria: era Wodnika



Wyobrażenie uroborosa autorstwa Theodorosa Pelecanosa
z 1478 z traktatu alchemicznego zatytułowanego Synosius.


Jako symbol gnostyków urobor wyraża jedność duchową i fizyczną wszechrzeczy, która nigdy nie zaniknie i będzie trwać w nieskończoność w formie ciągłej destrukcji i odradzania się. Urobor pierwotnie był symbolem rzeki, jaka miała opływać Ziemię, nie mającej źródeł, ani ujścia, do której wlewały się wody wszystkich rzek i mórz na świecie.
Jest to symbol nieskończoności, wiecznego powrotu i zjednoczenia przeciwieństw (coincidentia oppositorum). Gryzący własny ogon wąż wskazuje, że koniec w procesie wiecznego powtarzania odpowiada początkowi. Mamy tu do czynienia z symboliką cyklicznego powtarzania - obiegu czasu, odnawiania się świata i światów, śmierci i odrodzenia, wieczności po prostu.
W symbolice alchemicznej urobor to symbol zamkniętego, stale się powtarzającego procesu przemiany materii - procesu, który w formie faz podgrzewania, parowania, chłodzenia i kondensacji cieczy ma prowadzić do sublimacji substancji. Urobor to odpowiednik kamienia filozoficznego.
W psychologii analitycznej Carla Gustava Junga urobor to metafora wczesno dziecięcej fazy rozwoju, w której jeszcze nie zaszedł proces różnicowania na świat zewnętrzny i wewnętrzny, a zatem fazy, w której nie uformowała się jeszcze tożsamość seksualna. Dopiero powstająca świadomość „ja” pozwoli przełamać fazę uroboralną, różnicując świat na matriarchalnyi patriarchalny.

Tyje Wikipedia, a ja miałam możliwość doświadczyć tego symbolu i właśnie o tym doświadczeniu jest artykuł.

Miałam wgląd jak cały Wszechświat tworzy się i staje. Jest to bardzo specyficzne i trudne do opisania. Zaczęłam jak potrafiłam czyli sięgnęłam do języka metafor. Już miałam w brudnopisie spisaną treść, gdy trafiła w me ręce książka "Między chaosem a świadomością HIPERFIZYKA" autorstwa: Joanna Rajska, Jacek Czapiewski, Monika Rajska. Przyznaję, że najpierw ją "połknęłam" a następnie przeczytałam. To co mnie zafascynowało, to prostota definicji skomplikowanych zjawisk. Poprosiłam autorkę o zgodę na stosowanie jej terminologii w moich artykułach i taką zgodę otrzymałam.

Oglądając jak wszystko co jest, harmonijnie się rozwija do pewnego nasycenia a następnie zapada się tworząc czarną dziurę i ponownie, już zmienione, wypływa białą dziurą w rytmicznych cyklach ... skojarzenie było natychmiast właśnie z Uroborosem. Jednak sami przyznacie, że jest to zagmatwane i trudne do pojęcia.
"Rzeczywistością Wszechświata jest zakodowana w impulsach falowych informacja, wybierana za pomocą algorytmów". Cytowana definicja bardzo uproszcza opis takiej abstrakcji dla ludzkiego umysłu, jaką jest Wszechświat.
Dla mnie ważne jest poznanie, bo jak się nie zna początku rzeczy, to i nie można dosięgnąć jej końca.
Tak właściwie, wszystko czego doświadczyłam jest już opisane w wielu religiach i mitach tyle tylko, że pojęcia tych przekazów ludzkość całkiem wypaczyła. Więc to co się zmieniło, to rozumienie.
Seria obrazów dających mi pełne na ten moment zrozumienie wcale nie jest łatwa do przełożenia na słowa niemniej jednak podejmę tą próbę w nadziei, że może jakaś istota na tym zyska własne rozumienie.
Centrum Wszechświata jest Istota Najwyższa, w religii zwana jako Bóg, jest to RDZEŃ wszystkiego i jednocześnie WSZYSTKO, całe stworzenie, stanowi również ten Rdzeń. Uczciwie mówiąc nie byłam w stanie pojąć Rdzenia, przekraczało to moje ludzkie możliwości rozumienia, więc przyjęłam do wiadomości sam fakt istnienia Rdzenia.
Informacje płynące od Rdzenia poprzez diamentowe siatki świadomości, siatki strukturalne, wszystkie gęstości, docierają do istot doświadczających tych informacji i tą samą drogą powracają do Rdzenia. To jest hierarchia kompetencji.
W taki sposób matryca Wszechświata, Rdzeń, istnieje i się rozwija ... i tak w pewnym momencie liniowy rozwój gwałtownie się zmienia, zmieniając swoją jakość - tego nie byłam w stanie objąć moim pojmowaniem. Wiem tyle, że tak powstaje nowy Rdzeń, który tworzy nowe koncepcje. Nie wiem co dzieje się z poprzednią koncepcją Wszechświata... nie wiem jakie są zamiary nowego rdzenia. Tego zapewne nie wie nikt z mieszkańców Wszechświata.
" Rdzeń jest nad- inteligencją, nad- mądrością bez przestrzenną. Jest doskonale nad- logiczny. Posiada intencję bez intencji. Intencja Rdzenia ma się tak do intencji w naszym rozumieniu jak świadomość do wiedzy."
Rdzeń rzutuje się, realizuje się poprzez przestrzeń będącą czymś w rodzaju wirtualnej matrycy, która jest ograniczona Czasem (porównanie do rzeki i jej brzegu jest dość adekwatne). Czyli Rdzeń i Przestrzeń można powiedzieć są całością. W tej przestrzeni są podane pierwotne informacje, na której są budowane wartości nabywane przez Istoty i to w określonym Czasie. Są to elementy falowe stanowiące surowiec dla wszystkiego co jest przejawione.
Czynniki: istnienia, życia, śmierci, myśli, przekazu i informacji, są to wszystko czynniki kosmiczne którymi Przestrzeń się posługuje w stwarzaniu i modyfikowaniu rzeczywistości.
Następny w hierarchii jest Główny Logos, który pisze konkretne programy budujące Wszechświat zgodnie z zamierzeniami Rdzenia. Informacja, która wypływa z Rdzenia jest tłumaczona na język programowania czyli algorytmy i informacje zapisane są elementami falowymi. Nieskończone możliwości tworzenia wynikają z języka programowania, którym są przestrzenne figury geometryczne.
Ważnym jest, że Rdzeń wypromieniowuje strumień wewnętrzny ("zawartość" Wszechświata) oraz zewnętrzny (stanowi On czas liniowy). Czyli jest to nieco podobne do rzeki gdzie nurt wody jakby ogranicza brzeg rzeki.
Drugim ważnym momentem jest zastosowanie pewnej, zamierzonej niedokładności w języku programowania co daje możliwość we wnętrzu Wszechświata samodzielnej kreacji.
Informacje i algorytmy zebrane są w strumienie wypromieniowane w postaci Diamentowych Siatek Świadomości. Stanowią jakby kosmiczny internet bo przepływa przez nie cała informacja krążąca we Wszechświecie.
Można powiedzieć, że Główny Logos jest odpowiednikiem ziemskiego programisty. Rdzeń zarządza: ma powstać Wszechświat i wyglądać tak. Logos zaś wymyśla jak to osiągnąć, jak go takim uczynić. Czyli myśli Rdzenia Główny Logos zapisuje analogowo w konkretnym programie. I te programy są narzucane na wszechświat w postaci siatek świadomości.
Od Siatek Świadomości pochodzą Siatki Strukturalne, które realizują konkretny kolejny etap programów Logosa i tworzą osnowę, szkielety światów materialnych.
Światy, można powiedzieć, że wiszą na Siatkach Strukturalnych, a informacje określają warunki w jaki sposób światy mają powstawać, rozwijać się oraz upadać przy czym te warunki są ramowe i nie są gotowymi "receptami". Właśnie z tego faktu pochodzi Wolna Wola.
Siatki Strukturalne trzymają całą rzeczywistość danego świata w całości. Wszystkie światy "wiszą" właśnie na siatka strukturalnych obejmujących gęstość 2, 3, 4 i 5 a każda gęstość ma odmienne prawa fizyki zgodnie z którymi funkcjonują te światy.
Czym są wspomniane gęstości opiszę w kolejnym artykule.

Żyj w Prawdzie i bądź Szczęśliwy.

Hania