czwartek, 4 listopada 2010

Symbole Mocy


z Serii: Era Wodnika



Moim problemem od bez mała 20 lat jest sprawa doprowadzenia do równowagi mojego utrzymania w tym ziemskim życiu. Nasiąknęłam wieloma społecznymi ideologiami dotyczącymi "zarabiania" pieniędzy. Najczęściej świat zewnętrzny wręcz wrzeszczy do mnie, że powinnam pomagać innym tylko "darmo", czyli ofiarowywać swoją wiedzę i czas na pomaganie innym i nie przyjmowania za to pieniędzy, bo ... no właśnie. Wszystkie argumenty są mgliste i często czuję się wykorzystywana przez tą pokrętną ideologię społeczną.
Jak zauważyliście, piszę, pomagam w rozmowach osobistych, i ... nikt jakoś nie kwapi się zasilić pieniędzmi moje potrzeby ziemskie... słowo dziękuję, bardzo mi to pomogło, jest bardzo miłe, jednak rachunku tym nie zapłacę. Często medytuję jak mam postąpić by nie popaść w marketing jak wielu dość przeciętnych i przereklamowanych ezoteryków czy wróżek i jednocześnie pozbyć się kłopotów z regulowaniem własnych rachunków.
To może się wydać dziwne, co teraz piszę... wielki mistrz, trener duchowy.... a ciągle bezradna w sprawach własnych finansów. Ano tak już jest, że każdy żyjący człowiek ma jakiś problem.
Niedawno czytałam jak to ludzkość ukształtowała swoje poglądy na temat większości symboli, w tym również pieniądza. Jest to niesamowicie czytelne i proste tłumaczenie członkini Rady Karmicznej i tekst przytaczam poniżej.
Daję specjalnie cały tekst, by każdy kto zdecyduje się przeczytać, zwrócił uwagę na to, czy aby na pewno jest to uczciwe nie doceniać energią pieniądza kogoś, kto uczestniczy aktywnie w jego procesie uzdrawiania czy to ciała fizycznego, mentalnego, czy emocjonalnego. Czy to nie jest przypadkiem zachowania własnego "majątku" kosztem zubożenia innego człowieka ... przecież idąc do lekarza płaci się za wizytę i nie ma jeszcze uzdrowienia, trzeba zapłacić jeszcze za receptę i... loteria, pomogą lub jak twierdzą znawcy tematu czasem zaszkodzą bardziej niż sama choroba (a jednak wszyscy bez zmrużenia oka płacą).
Nauczmy się doceniać czyjeś zaangażowanie w Najwyższe Dobro Wszystkich Istot i nie zmuszajmy tych, najczęściej bardzo wrażliwych osób, do czegoś czego robić nie potrafią czyli do walki o przetrwanie. Osoba, która jest zdecydowana poświęcać swój czas i umiejętności dla dobra wspólnego już wie, że kłopoty ziemskie mijają, a życie toczy się dalej... oni nie boją się śmierci. Stratę po odejściu takiej osoby odczuwają natomiast ci, którzy nie chcieli partycypować w zatrzymaniu takiej istoty wśród żywych, bo i niewiele jest wśród nas istot o takiej świadomości i zawsze odczuwamy brak kogoś, kto nam pomaga... najczęściej, przynajmniej w naszej kulturze gdy już jest zbyt późno... i do tego niczego nie uczymy się. W kulturze zachodu ludzie inaczej już na to patrzą i nie mają problemu z opłacaniem swoich potrzeb. W kulturze wschodu człowiek nie wyobraża sobie by korzystać z pomocy mistrza i nie zostawić mu w zamian cennego (według możliwości) prezentu.
Tylko u nas w Polsce mamy zwyczaj kierowania się cwaniactwem i jeszcze chwalenia się tym.
Wiem, że to o czym piszę jest przysłowiowym "kijem w mrowisko" ... jest to całkiem inne od codziennej praktyki. Napiszę więc coś jeszcze ... moi kochani, gdyby każdy czytający zapłacił tylko 10 groszy za przeczytanie któregoś tekstu, to na moim koncie miałabym według statystyk czytelności grubo ponad 10 000 złotych, jednak z tego tytułu na moim koncie jest piękne i dorodne "0" słownie zero.
Zostawiam wam to do rozważenia, bo wiem, że nie jest łatwo zetknąć się z taką "żabą", zobaczyć jak na bez mała groszach wchodzimy w energię wyzysku i całe dobrodziejstwo tej energii przyjdzie do nas osobiście i ... ech tak właśnie toczy się koło samsary. Wybaczcie, że taki temat zadałam wam w ten deszczowy dzień, jednak ktoś powinien to uświadomić innym, a ja trudnych tematów nie unikam.
Oto obiecany przekaz.

PONOWNE NARODZENIE NOWYCH SYMBOLI MOCY
Bogini Pallas Atena
Spisał Ramathis-Mam
Tłumaczyła Ania Burakowska

9 luty, 2004


Po raz pierwszy na tej stronie, z boskich planów ewolucji, mówi do was Pallas Atena. Jestem Boginią sprawiedliwości i prawdy, oraz jednym z członków Rady Karmy. Przybyłam, aby wejść z wami we wzajemne oddziaływanie w tej sekwencji Uniwersalnego Teraz.
Wasza ludzka, planetarna cywilizacja przeszła różne procesy ewolucyjne odkrywając symbole mocy, które mogłyby umożliwić wam podnoszenie świadomości i odkrywanie boskiej obecności. Na nieszczęście nie zawsze robiliście dobry użytek z tych symboli. Wraz z upływem czasu podlegały one mutacji nabierając nowych znaczeń, jednakże zawsze pozostawały związane z dostatkiem i ewolucją. Te symbole mocy były źródłem przywoływania jedynej syntezy mocy Wszechmogącego, Wszechobecnego, Wszechwiedzącego obrazu Boga.
We wszystkich kulturach, obraz boskiej mocy stał się środkiem do manipulowania i wyzysku innych ludzi oraz otoczenia. W najdawniejszych czasach symbole te nie były używane do pobudzania ekonomii, kultury i nauki cywilizacji, ale jako narzędzia połączenia z boskim planem doskonałości.
Najdawniejszym waszym przodkom, pomagały stworzyć atmosferę braterskiej współpracy wszystkich członków, wnoszących swój wkład do ducha społeczności. Osiągnęli oni stan świadomości, który przywoływał najwyższe energetyczne częstotliwości wszechświata. Wasi przodkowie nigdy nie wyzyskiwali, ani nie nadużywali tych kosmicznych sił tak, jak wy robiliście to w różnych okresach waszej cywilizacji. Obecnie osiągnęliście najwyższy poziom profanacji tych symboli mocy, a zwłaszcza Pieniądza.
Sprowadziliście znaczenie dostatku i postępu w waszej cywilizacji, jedynie do symboli handlowych, co stało się przyczyną całego chaosu, wyzysku i destrukcji na planecie. Wasza idea obfitości i postępu jest niczym więcej, jak projekcją sprofanowanych symboli mocy. Sposoby gromadzenia bogactwa przez niektóre kraje i osoby, kosztem zubożania innych, pokazują jak nadużywacie znaczenia twórczej mocy Boga. Ziemia ogranicza swoje zasoby i odkąd oddzieliliście się od właściwego rozumienia ewolucji i Pierwotnego Źródła Nieskończonej Mocy, stworzyliście prawdziwy chaos w strukturze społecznej.
Symbole mocy powinny być właściwie używane, w przeciwnym razie powodują reakcje w postaci harmonizującego skutku dla jednostki lub społeczności. Wasze chore ambicje i wielka głupota są powodem profanacji i nadużywania praw wszechświata, który rządzi życiem oraz ewolucją cywilizacji, planet i galaktyk. Ziemia jako gospodyni, opiekuje się wami tak, abyście mogli zrobić dobry użytek z jej zasobów i zakończyć wasze doświadczanie ewolucji. Jednakże wy jesteście tak nieczuli i nastawieni egoistycznie, że nadużywacie jej miłości i gościnności.
Wasza obecna cywilizacja jest repliką wielu innych, które istniały przed wami i stały się ofiarami własnej ignorancji. Doprowadziły one do samozniszczenia, ponieważ nie używały symboli we właściwy sposób. W jaki sposób chcecie uzyskać dostatek, harmonię i szczęście, jeśli nie przestrzegacie reguł gry. Myślicie, że jesteście szczerzy, przejawiając pełną ambicji i egoizmu postawę? Inwestujecie cały swój czas w eksploatowanie bogactw natury i tworzenie produktów, które pozwalają być wam szczęśliwymi kosztem zniszczenia systemu ekologicznego.
Doprowadziliście do powstania kapitalizmu z jego wielonarodowymi kompaniami, najeżdżającymi zubożałe obszary w celu ich całkowitej eksploatacji i powiększania waszego bogactwa oraz ekonomicznej mocy, która nie jest prawdziwa i rozczarowuje. Staliście się niewolnikami tych symboli, których największa moc polega na możliwości zniszczenia was tak, jak działo się to już nie raz w przeszłości. Nie możecie używać symboli mocy, w celu eksploatacji natury oraz zapominać o celu waszej egzystencji bez ponoszenia późniejszych tego konsekwencji.
Chociaż symbole mocy mogą przybrać różne formy i cele, w sumie nie są niczym więcej, jak tylko manifestacją jedynego symbolu jednoczącego, opiekującego się, ponownie stwarzającego i dezintegrującego wszystko, to znaczy Twórczej Mocy Miłości. Kiedy jednostka nie wibruje zgodnie z tą częstotliwością adoptuje różnorodne manifestacje w zależności od przyjętego celu. Kiedy nie jesteście świadomi właściwego używania symboli mocy powodujecie serię efektów, będących reakcją w niekończącej się sekwencji dualnych doświadczeń, które musicie harmonizować w każdej inkarnacji.
Era Wodnika jest specjalną erą. Daje wam sposobność, abyście przestali zachowywać się jak irracjonalne demony, spragnione hedonistycznych przyjemności i mocy, która je pożera. Ja jako bogini sprawiedliwości i prawdy oraz jako członek Rady Karmy, ostrzegam was i błagam, abyście o tym pomyśleli i zaprzestali zachowania, które prowadzi was wprost do bólu i zniszczenia. Wszyscy jesteście odpowiedzialni za obecne warunki społeczne i kondycje planety. Zachowujecie się tak, jak byście byli dyrektorami i właścicielami wszechświata, co niestety ukazuje tylko waszą ignorancję, powodującą zatracanie wewnętrznej wrażliwości i duchowego zdrowia.
Moc nie zależy od bogactwa, które jest produktem eksploatacji zasobów natury lub na kolekcjonowaniu posiadłości, które są materializacją twórczej energii Boga. Moc nie jest eksploatowaniem lub manipulowaniem tymi, którzy nie mają wystarczających środków, aby żyć godnie. Moc nie polega również na przechwalaniu się społecznym statusem lub kupioną mocą, wyciszającą wasze wewnętrzne poczucie pustki przez chwilowe zaspokajanie jej materialnymi przedmiotami, przemijającymi z czasem.
Prawdziwa moc w epoce Wodnika, to zrozumienie, że wszystko co istnieje na planecie i we wszechświecie jest własnością Nieskończonego Stwórcy, który użycza nam tego dla naszego rozwoju w ewolucji. Nowe symbole to te, które powodują solidarność i braterstwo między ludźmi oraz równą dystrybucję naturalnych zasobów dla duchowego rozwoju wszystkich. Różne symbole mocy, powinny zbiegać się w punkcie bezwarunkowej służby, której musicie wszyscy się nauczyć, a która doprowadzi was do porozumienia, zgody i współpracy.
Wszyscy poszukujecie symboli mocy, które mogą spowodować dostatek w życiu, jednakże nie wiecie co jest ukryte w najgłębszych obszarach waszego wewnętrznego ja. Obecne symbole, które was dotykają są niczym więcej jak tylko mechanizmem kontrolowania was przez waszych polityków. Jesteście ich niewolnikami i musicie się uwolnić, jeśli rzeczywiście poszukujecie wewnętrznego spokoju. Staliście się uzależnieni od ich symboli, a ich wpływ na was jest bardzo silny, ponieważ wasze cele są podobne do celów polityków. Jednakże my z Wyższych Sfer przynaglamy was do zrezygnowania z tych symboli, bo to właśnie one są przyczyną zniszczenia planety i ludzkości.
Era Wodnika jest erą ewolucji alternatywnej, w której nowe symbole mocy, pomogą stworzyć atmosferę równości, braterstwa i jedności, gdy przebudzicie kosmiczną, duchową świadomość ukrytą w was. Nigdy nie będziecie szczęśliwi z tym czego nie macie. Jest to jeden z symboli i strategii waszych liderów i systemu służącemu kontrolowaniu was. Nigdy nie odnajdziecie szczęścia w tym, co nie jest związane z waszym Wyższym Ja, czyli Boskością, ponieważ ona wibruje w wyższych częstotliwościach, w sposób bardziej harmonijny i braterski, którego wszyscy musicie doświadczyć w pewnym momencie. Jednakże nie osiągniecie tego tak długo, jak długo będziecie kontynuować swoje uzależnienie i przywiązanie do symboli mocy podżegających do separacji, w kosmicznym porządku, od swojego Ja i od Boga. Zapomnieliście o duchowej alchemii, gdzie wszystko osiąga boską barwę, gdy rezonuje w synergii i zgodności z twórczą mocą Boga, która przejawia się poprzez miłość.
Miłość jest najsilniejszym symbolem mocy, który istnieje, z którego możecie czerpać radość, mądrość, harmonię i piękno. Miłość wyraża zrozumienie, współczucie, hojność i równość wiedząc, że wszystko jest doskonałą i boską emanacją Stwórcy. Miłość nie zna granic, politycznych ani ekonomicznych struktur, rasowych, socjalnych, religijnych i kulturalnych różnic. Wszystkie te różnice są wyrazem symboli mocy, których dualność używa, aby utrzymać was przywiązanych do planu eksperymentowania w ewolucji gdzie koncepcje bezinteresownej służby, braterskiej współpracy, równego i sprawiedliwego rozprowadzania zasobów planetarnych zostały całkowicie zapomniane.
Prawo będzie utrzymane i Ja jako jego bogini będę strzec jego realizacji, ponieważ wszechświat wymaga porządku, harmonii i spójności jako ekspresji Wszechmocnej Absolutnej Świadomości Stwórcy. Prawda o miłości jest taka, że jest to jedyny mechanizm, utrzymujący kosmiczny porządek i nadający impuls ewolucji i Ja jako bogini prawdy i sprawiedliwości jestem odpowiedzialna za jej obecność.
Pomyślcie o tym, abyście nie musieli płynąć przez wzburzone wody karmiczno - ewolucyjnej rektyfikacji. Moją intencją nie jest straszenie was, ale ostrzeżenie przed skutkami waszego nieodpowiedzialnego i pełnego ignorancji zachowania. Jesteście dorośli i nadszedł czas, abyście zademonstrowali swoją duchową dojrzałość, o której zapomnieliście, w konsekwencji buntowniczej postawy. Kochamy was i jesteście dla nas ekspresją odbicia boskiego światła. Przynaglamy was do zmiany zachowania, abyście mogli odzyskać obfitość, harmonię i miłość wytwarzaną tylko przez wibrowanie zgodne z Bogiem.
Jednostka bezwarunkowej służby, która funkcjonuje jako kanał harmonizacji kosmicznego porządku żegna was.
Koniec przekazu...

ESPAVO kochani, czyli dziękuję wam, że przyjęliście swoją moc.
Hania

4 komentarze:

  1. Każdy z nas ma lepsze i gorsze dni. Chwile wielkie, podniosłe i takie, że chciałby tylko schować się do mysiej norki. Musisz mieć Haniu na prawdę sporego doła pisząc ten artykuł...
    Kim jest prawdziwy Mistrz? To ktoś obecny w TU i TERAZ do tego stopnia, że przeszłość i przyszłość dla niego nie istnieją. Atrybuty świata materialnego również. Wybacza też tym, którzy "są mu winni" pieniądze.
    Może te wzniosłe ideały nie są praktyczne w życiu. Ale Mistrz nie szuka praktyczności. Przebywa w duchowym TERAZ, czyli na wyższym poziomie ewolucji, będąc jak niewinne dziecko nie skażone przeszłością ani tożsamością. Nie może więc patrzeć na życie przez pryzmat swoich długów, uniesień iłości czy gniewu, egoizmu, chorób itp. Bo to zatruwa każdą jego chwilę obecności w TU i TERAZ. A jego życie nie jest już życiem duchowym, tylko zwyczajną ludzką gzystencją.
    Haniu, co się stało z Twoim mistrzostwem?

    OdpowiedzUsuń
  2. Sądzę, że ten artykuł nie ma nic wspólnego z "moim" mistrzostwem, tylko rusza temat ogromnego ludzkiego skąpstwa i pokazuje w jaki sposób ono funkcjonuje w tak zwanych dobrych ludziach. Mistrz pozostanie mistrzem ... nawet jeśli popadnie w długi, co akurat w moim przypadku nie ma miejsca. Temat który poruszam zuboża właśnie tych, którzy są przekonani, że mogą bezkarnie pławić się w błędzie "zaniechania", korzystać "za darmo" z wszystkiego, co się da. A to jest właśnie wielki błąd, bo to właśnie jest prosta droga do własnego zubożenia ... zakłamanie ma to do siebie, że nie chcąc widzieć prawdy, szuka się winy w innych, w systemach, bezrobociu, szefie... Jak zaznaczyłam w artykule nie uciekam od trudnych tematów, a ten w naszym społeczeństwie taki właśnie jest, o czym świadczy twój komentarz.
    Nie zauważyłaś jak podstępnie budujemy swój stan braku ... wolałaś posądzić mnie o "doła" czy też długi... a ja tylko na własnym przykładzie pokazałam jak wygląda hojność i jak to się ma do wielu wzniosłych słów, które są niestety tylko na ustach, tylko w stosunku do innych... nie w czynach i praktyce.
    Pozdrawiam ciebie serdecznie i o mnie tak bardzo się nie martw ... pomyśl raczej co jako ludzie cenimy i co w związku z tym otrzymamy ... Prawo Przyczyny i Skutku działa nieustannie i w całym Uniwersum i pokrętne tłumaczenia w ostatecznym rachunku nawet przez własną Istotę nazwane zostaną po imieniu, bo ... może ci trudno zrozumieć ale mistrzem jesteś też ty i każda inna istota, która w tych czasach doświadcza ziemskiego życia... więc pomyśl o tej wiedzy trochę szerzej.
    W głębokim szacunku.
    Hania

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam Haniu,
    Darryl Anka channelingujący Bashar'a ma podobny problem,- potrzebuje pieniędzy na funkcjonowanie serwisu, itp.
    Wraz z Basharem są podobnego do Ciebie zdania.
    Oto link:
    http://www.bashar.org/messagedarryl.html

    Pozdrawiam serdecznie,
    Grzegorz

    Ps. Podajesz gdzieś nr swojego konta?

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Grzegorzu,
    Problem jest właściwie po stroni tych, co za 10 gr lub 1 zł, wpadają w chciwość. No bo zobacz, każda osoba która dzieli się swoją mądrością robi to dla innych i jeśli ci inni nie potrzebują tej wiedzy, to nie będą mieli... tak po prostu pozostaną ze swymi groszami czy złotówkami i bez dostępu do wiedzy. A wtedy... jest staro rzymska maksyma "chcącemu nie dzieje się krzywda". Właśnie o tym jest artykuł. Tak działa prawo Przyczyny i Skutku ... w całym Uniwersum nie tylko na Ziemi.
    Wiesz mam konto na Pay-pal i jest ono przy moim profilu na eioba.pl bo tu na blogu jeszcze nie wiem jak dołączyć link do tego konta.
    Pozdrawiam ciepło i serdecznie i tak mocno, że paskuda zza okna znika hahaha
    Z mego serca do twego
    Hania

    OdpowiedzUsuń