poniedziałek, 3 stycznia 2011

Prawie meta


Seria: życie

Właśnie jestem na ukończeniu procesu łączenia swego światła i cienia w jedno. Proces ten był trudny, bo zmagałam się z pokładami podświadomego lęku.

Usuwając te lęki, ciało zachowywało się nietypowo i na całe szczęście okazało się, że moje zaufanie okazało się wystarczające.
Nie będę opisywać w szczegółach tego procesu, bo u różnych ludzi przebiega on inaczej. Powiem tylko, że w związku z naszym położeniem na Skali Ewolucyjnej, każda Istota, bez wyjątku, będzie zdawać osobiście ten egzamin, najpóźniej w chwili globalnej przemiany.
Ci, którym uda się zdać ten egzamin przejdą wraz z Ziemią w nowy, Złoty Wiek, pozostali powrócą do pierwotnego punktu swej osiągniętej ewolucji.

W poprzednim artykule (EWOLUCJA - nie mylić z koncepcją Darwina), opisałam poszczególne etapy Skali Ewolucyjnej, by przybliżyć zrozumienie ogromu tego zagadnienia.

Podam Wam za to uwagi Hermesa Trismegistosa zawarte na stronie www.nameya.net.

Oto Jego cenne uwagi na temat naszego obecnego położenia :

"Często pytacie samych siebie, dlaczego pewne konflikty, czy powtarzające się czasami nieharmonijne doświadczenia, których nie potraficie zrozumieć, przydarzają się w waszym życiu. Oczywiście archetypowe dysfunkcje stanowią zjawiska terapeutyczne, którymi posługują się wszechświat i Boskość, by uaktywnić waszą wrażliwość i duchowe paradygmaty stanowiące ewolucyjne wsparcie.

Sposób, w jaki podchodzicie do sytuacji - cieni, czy dysfunkcyjnych aspektów waszego życia, nie jest właściwy. Ciągle przepełniony jest poczuciem bycia ofiarą, negatywizmem, żalem, urazami i pretensjami, stanowiąc oczywisty dowód braku waszej dojrzałości i odmowy przyjęcia odpowiedzialności za swe życie.

Wszystko we wszechświecie, w dynamice ewolucji, posłuszne jest jednemu zamysłowi: wewnętrznemu wrastaniu i duchowemu połączeniu z planem boskim oraz swoją Istotą Świetlistą. Każdy z was opiera się na ideologiach, wartościach, paradygmatach oraz duchowych koncepcjach, które niestety w większości przypadków są błędne, w innych zaś tylko częściowo funkcjonale i wartościowe.

Dla zrozumienia celowości ewolucji kosmicznej i waszej duchowej podróży, fundamentalne znaczenie ma uświadomienie sobie i uznanie przez was, że jako istoty światła, powinniście się jako takie zachowywać, to znaczy przejawiać wizję, zachowanie, koncepcje, wartości i zwyczaje duchowe.
Jednak wielu z was ignoruje ten fakt, albo nie przywiązuje do niego żadnego znaczenia. Jeśli tożsamość duchowa stanowi waszą wrodzoną naturę (emanację mocy Twórczej Boga), cóż takiego przysłania takie właśnie zrozumienie i taką duchową wizję?
Odpowiedź stanowi przywilej wolnej woli: boska etyka, która pozwala wam wybierać i zachowywać się tak, jak tego chcecie oraz doświadczać nieskończonej ilości dynamik ewolucyjnych.

Niestety, gdy wolna wola nie jest wspierania przez mądrość oraz duchową wnikliwość, podejmuje się ryzyko kreowania patologicznych, dysfunkcyjnych dynamik egzystencjalnych, pociągających za sobą cały zespół zaburzeń psychiczno - emocjonalnych, fizjologicznych i energetycznych.
Wasze niższe ciała stanowią katalizatory procesu ewolucyjnego. Ich harmonia lub zaburzenia uzależnione są od waszej wiedzy, duchowej mądrości i paradygmatów ewolucyjnych, które stosujecie.
Duchowa rzeczywistość to zrozumienie i działanie jako jednostka boskiej służby, poczęta, by służyć i współpracować w sposób bezwarunkowy z wszechświatem oraz Boskością
Tylko od was zależy, czy użyjecie wnikliwości i mocy wyboru, by uniknąć zamieszania, frustracji i cierpienia z powodu braku integralności i współpracy z systemem dekadenckich i reakcyjnych wartości.
Jesteśmy na etapie duchowej rewolucji, a to pociąga za sobą bycie dostrojonym do nowych paradygmatów duchowych w pełnej świadomości i przekonaniu, że właśnie to dostrojenie zapewni wam nietykalność oraz połączy was z nowym prądem ewolucyjnym trzeciego tysiąclecia.
Jaki jest cel archetypowych dysfunkcji?
Otwarcie waszego serca, byście mogli zdecydować, czy będziecie kontynuować grę na egocentrycznej scenie używając niezliczonych dekoracji i masek, czy przeciwnie - uaktywnicie połączenie ze swoją Istotą Esencjonalną i Kosmicznym Stwórcą
Sekwencja pobłażliwości i paternalizmu ewolucyjnego jest zakończona.

Macie teraz udowodnić swą dojrzałość stawiając z odwagą czoła archetypowym dysfunkcjom, które wiążą was z sytuacjami egzystencjalnymi i archaicznymi, reakcyjnymi zachowaniami.
Dysponujecie narzędziami, przewodnictwem i paradygmatami ewolucyjnymi Wodnika, by Istota Kosmiczna, którą jesteście, nareszcie się wyłoniła.
Jest ona częścią waszej genetyki kosmiczno - ewolucyjnej i możecie ją uaktywnić, jeśli jesteście gotowi na całkowite i bezwarunkowe zanurzenie się w dynamice ewolucyjnej metamorfozy. Ta jednak pociąga za sobą rozpuszczenie dysfunkcji, które kierują i rządzą waszym życiem. Są one katalizatorem, który pozwoli uaktywnić więzi z waszą Istotą Świetlistą i prądem ewolucyjnym Wodnika.

Oto warunki zrównania się z nową sekwencją energetyczną i wibracyjną:
integralność (nieskazitelność), zaangażowanie, przyjęcie odpowiedzialności i bezwarunkowa służba

Jak możecie zauważyć, oferujemy wam wiedzę, metody i prowadzenie, byście mogli rozpuścić inwolucyjną skorupę przeszkadzającą wam odczuwać, wiedzieć oraz być światłem, harmonią i miłością, które znajdują się w waszym wnętrzu i które Boskość złożyła tam, byście mogli rozpoznać swój boski, nieśmiertelny rodowód.

Ewolucyjne dysfunkcje pomagają wam zastąpić w końcu prymitywizm koncepcyjny duchową metamorfozą; egzystencjalny egocentryzm szlachetnością i braterskimi relacjami;
reakcyjną nieświadomość duchową wrażliwością; agresywność i emocjonalną wojowniczość dobrocią i współczuciem: wykorzystywanie środowiska i manipulację waszymi współbraćmi szacunkiem dla życia i dostrojeniem do ewolucji.

Jesteście istotami światła, ale wasza atawistyczna postawa, punkt widzenia i dysfunkcyjne tendencje mają na was wpływ wywołując dynamiki autodestrukcyjne; kolektywne i planetarne. Taka postawa i podejście są wynikiem braku wrażliwości i duchowego połączenia z waszą Istotą Świetlistą i Boskością.

Duchowe wzrastanie nie powinno mieć na celu jakiegokolwiek zysku, ani przyczyniać się do rozrostu fikcyjnego ego karmiącego się się waszą manią wielkości, mocy i kontroli. To niebezpieczne wirusy, które w końcu niszczą waszą wrażliwość i duchowy punkt widzenia.
Celowość kosmicznej ewolucji nie spoczywa tylko na dobrobycie osobistym, interpersonalnym i środowiskowym, ale na waszym połączeniu z Bogiem dzięki współpracy i bezwarunkowej służbie, ponieważ taka jest właśnie wasza wewnętrzna istota.
Kiedy jej zaprzeczacie i wybieracie odłączenie się od takiego egzystencjalnego zrozumienia, duchowych paradygmatów i prądu kosmicznej ewolucji, wystawiacie się na konieczność cierpienia z powodu śmiertelnych konsekwencji dualności i zniekształconej wizji rzeczywistości. Wybieracie wówczas strach, frustrację, zaburzenia i cierpienie.

Dane wam przez wszechświat i Boskość dysfunkcyjne archetypy stanowią wsparcie oraz ewolucyjną technologię. Dzięki nim, jeśli taka jest wasza wola, możecie odkrywać rzeczywistość duchową skrywającą się za sytuacjami - cieniami. Używając swej wnikliwości i duchowej wrażliwości możecie zrównać się z prądem ewolucji energetycznej i wibracyjnej Wodnika, która coraz bardziej przyspiesza i poszukuje sposobów przyciągnięcia waszej uwagi."

Kochani, z całego serca zachęcam do wejścia w to nowe. Warto pozbyć się nieuświadomionych strachów, które tak bardzo utrudniają nasze codzienne życie. Warto zebrać całą swoją odwagę popatrzyć na matrix w jakim żyjemy i stwierdzić, że tysiące ludzi się myli, więc zgodnie z naszą oczyszczoną logiką posłuchać mądrych rad swego serca.

Szacunek i miłość Wszystkim
Hania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz